Misterium Bożonarodzeniowe: „Anieli w Niebie śpiewają.”

Misterium Bożonarodzeniowe jest jednym z najważniejszych pozycji w kalendarzu wydarzeń kulturalnych naszej szkoły. Poprzez wyjątkową formułę tego przedsięwzięcia, realizowanego przez nauczycieli, uczniów, ale także rodziców, babcie i dziadków oraz chętnie odwiedzających mury szkoły absolwentów, jest to projekt łączący nie tylko społeczność szkolną, lecz również środowisko naszej miejscowości.

Dlatego po pauzie wymuszonej obostrzeniami pandemicznymi przystąpiliśmy do działania. Spiritus movens, zgodnie z tradycją, była pani Edyta wspierana przez panią Dyrektor. Ich doświadczenie łączy się z zdaje się niewyczerpywalną bazą nowych pomysłów. Dzięki temu każde kolejne misteria, oparte niezmiennie na kanwie biblijnej historii wcielenia Syna Bożego, są inne, niepowtarzalne.

Taki był także tegoroczny spektakl pt: „Anieli w Niebie śpiewają.”

Jako  wiodący środek artystycznego przekazu reżyserki wykorzystały sceny – cienie. W erze internetowego słowotoku cisza obrazu i myśl wyrażona gestem była dla widzów poruszająca. Za tym wyborem przemówił także szczególny powód, bardzo osobisty dla naszej szkolnej rodziny – przejście do wieczności osób z grona nauczycielskiego, w naszych ludzkich kalkulacjach przedwczesne, niespodziewane. Pani Krystyna Górna, pan Dyrektor Jan Wątroba, pani Grażyna Piech i pani Violetta Kiepura są już „po drugiej stronie”. Wspomnienia ich gestów życzliwości, przechowuje nasza pamięć. Chociaż przeszłość jest nieuchwytnym cieniem, dobre wspomnienia są radością naszych serc.

Oprócz scen „światłoczułtych” scenariusz zawierał także oczywiście tradycyjne figury teatralne. Nie sposób opowiedzieć historii Bożego Narodzenia bez radosnych pastuszków, majestatycznych mędrców, niebiańsko pięknych aniołów. Na scenie pojawili się kolędnicy, z nieodzownym w naszej tradycji Żydem i turoniem, życzący publiczności zdrowia i pomyślności w Nowym Roku. Widzów rozczuliły niesforne baranki prowadzone przez krasnolice pasterki i pieska, rozbawił, groźnie ryczący niedźwiedź, zadziwił egzotyczny wielbłąd. Nie zabrakło także krwawego króla Heroda, który zadając śmierć niewinnym i do siebie ją przywołał. Wszystkie postacie wykreowane zostały bardzo autentycznie  przez uczniów, rodziców, nauczycieli i absolwentów naszej szkoły.

Jeśli zaszczyciliście nas swoją obecnością w niedzielny wieczór, pozytywne emocje i wzruszenie były i waszym udziałem. Tych, którzy jeszcze raz chcą przywołać  wspomnienia barwnego korowodu postaci prezentowanych na scenie oraz osoby, które nie mogły obejrzeć spektaklu  odsyłamy do fotorelacji. Obrazy  zatrzymane w kadrze nie oddają pełnej gamy emocji, wrażeń i wzruszeń, których widzowie mogli doświadczyć, ale za to pozwalają dostrzec pieczołowitość, z jaką jasełka zostały przygotowane.  Ogromna troska o szczegóły: piękna, bogata w detale dekoracja sceny, mnogość rekwizytów, wprawiające w zdumienie i zachwyt stroje aktorów to zasługa niezwykle kreatywnego  i zgranego timu złożonego z nauczycieli i rodziców.

Chociaż światła reflektorów skierowane są na scenę, to niezmiennie w naszych szkolnych misteriach najważniejsza rola przypada chórowi. To zespół muzyczny, złożony z uczniów i absolwentów, jest przewodnikiem po przedstawianej opowieści. Śpiewający biorą na swoje barki ciężar utożsamienia widza z wydarzeniami, na które patrzy. Komentarze i łzy wzruszenia na twarzach niektórych osób są dowodem na to, że chórzyści wspaniale podołali temu zadaniu.

Tak wiele przygotowań, wzmożonego wysiłku, „burzy mózgów”. Dzisiaj rekwizyty wracają do szafy, kostiumy na wieszak. Jednak emocje, obrazy, melodie nie znikną jak cienie.  Trwają w naszej pamięci. Pozostaje wspomnienie wspólnego działania i satysfakcja z udanej realizacji projektu. Cenną wartością dodaną dla naszej szkolnej społeczności  jest ofiarne zaangażowanie rodziców i przyjaciół szkoły. Niektórzy od lat wspierają nas swoimi talentami, a radością są też ciągle dołączające to tego grona nowe osoby. Dziękujemy serdecznie wszystkim.